Mimo, że fiński piłkarz - Riku Riski, gra w Widzewie Łódź dopiero od stycznia 2011, już po raz kolejny głośno o nim w polskich mediach. Tym razem sprawa jest poważna. Fińska policja odkryła futbolową aferę korupcyjną. Zatrzymano w tej sprawie już dwanaście osób. Jedenaście z nich to piłkarze. Pięciu to Zambijczycy.
Riku Riski grał w Finlandii w ustawionym meczu. Jak się okazuje, jednym z wielu. Piłkarze klubów AC Oulu i RoPS Rovaniemi ustawiali swoje mecze u singapurskiej mafii bukmacherskiej. Zakłady dotyczyły przegranych ustaloną liczbą goli. Jednym z ustawionych meczy, było spotkanie z TPS Turku, w którego składzie grał wówczas Riku Riski. TPS zwyciężyło 5:0.
- Pamiętam to spotkanie. Wiem co się teraz mówi, ale ja nie widziałem wtedy nic podejrzanego. Moja drużyna grała czysto. Z tego co wiem, podejrzani są obcokrajowcy grający w przeciwnej drużynie(...) W Finlandii pierwszy raz wybucha taki skandal. Wszyscy są zdruzgotani. Wiem, że policja rozpoczęła śledztwo i wypływają nowe szczegóły. Zatrzymują kolejnych piłkarzy, głównie cudzoziemców. Staram się być z tą sprawą na bieżąco. - wyjaśnia Riski podczas wywiadu z Przeglądem Sportowym.
Sport Finlandia na forumPorozmaiwaj na forum z innymi miłośnikami fińskich sportów... |
|
ekstraklasa.wp.pl