Nokia stała się niegdyś panaceum na fiński kryzys. Kiedy w latach 90. XX wieku Finlandia przeżywała recesję, zwiększono wydatki na badania. Dzięki temu już w 1995 roku, za sprawą Nokii, Finlandia stała się eksporterem zaawansowanych produktów technologicznych.
Nie od dziś wiadomo, że Nokia ma problemy co najmniej od dwóch lat. W roku 2010 zyski firmy wciąż spadały. Początek 2011 roku, nie wypada lepiej. Do mediów wyciekł list nowego prezesa Nokii do pracowników. Koncern nie komentuje jego treści.
Do ratowania Nokii, firma zatrudniła byłego menedżera Microsoftu Stephena Elopa. Ten skierował do pracowników Nokii list, w którym podkreśla dramatyczną sytuację firmy. Porównuje ją do pożaru platformy wiertniczej, którą gasi się benzyną. "My też stoimy na płonącej platformie" - pisze nowy prezes do pracowników. Stephen Elop wymienia kilka przyczyn "pożaru" w Nokii.
Największym problemem, rywalem w dziedzinie iPhonów jest firma Apple. Już cztery lata temu Nokia została w ogonie tego wyścigu. Kolejny problem to Google (z Androidem), który w minionym kwartale wyprzedził Nokię w sprzedaży smartfonów.
Ostatecznie Nokia jest już w tyle we wszystkich niemal dzidzinach - Google wiedzie prym w sprzedarzy smartfonów z najwyższej półki, również w sprzedaży telefonów ze średniej puli cenowej Nokia nie jest w czołówce, a najtańsze? Po piętach już skutecznie depczą Chińczycy.
"Najbardziej wstrząsające jest to, że nie walczymy z nimi nawet właściwą bronią" - dodaje prezes Nokii. - "Zostaliśmy z tyłu, przegapiliśmy nowe trendy, straciliśmy czas. Zabrakło przywódców i współpracy wewnątrz firmy. Nie brakowało wpadek." Grzechem Nokii jak się okazuje, nie były jedynie problemy w kwestii produkcji nowych telefonów. Firma nie skupiała się na przyciąganiu do firmy najlepszych programistów, budując doskonały "ekosystem" programistyczny, warunkujący sukcesy technologiczne.
Stephen Elop zastanawia się, czy jest jeszcze czas, by tworzyć własne zespoły, czy może teraz należałoby dołączyć do innych firm. Czy Nokia ogłosi sojusz z którymś z rywali? Może przeniesie siedzibę do Doliny Krzemowej? Z tego, co wiadomo, wiceprezes Google nie ma ochoty na współpracę. Już 11 lutego 2011 prezes Nokii przedstawi nową strategię koncernu.
wyborcza.biz