Nie dalej jak tydzień temu pisałam o niespotykanych w Finlandii upałach. 15. lipca 2010 padł w Hämeenlinna rekord ciepła 34,2 stopnie Celsjusza. Przywołałam wówczas fińskie przysłowie "Fińskie lato jest fajne, bo jest wtedy mało śniegu". Nie potrafię oprzeć się pokusie, by nie powiedzieć dzisiaj "a nie mówiłam?!" 27. lipca spadł w Finlandii śnieg!!! I niech mi ktoś teraz powie, że nie jest to kraj niezwykły... Ciekawe, czy fakt ten zaskoczył fińskich drogowców. W końcu - jak wyjaśnia Jukka Raittila ze stacji meteorologicznej w Rovaniemi - Śnieg zdarza się w lipcu bardzo rzadko. Pierwszych opadow śniegu oczekuje się z reguły na przełomie sierpnia i września Ot i fińskie lato.